Na Tower Bridge w Londynie stał angielski lord. Obok niego naczynie pełne złotych monet. Chciał je rozdać, sztuka po sztuce. „Złoto – za darmo!” – wołał ciągle na nowo do przechodzących koło niego ludzi.

Po godzinie mężczyzna ten, uśmiechając się, odszedł. Założył się on bowiem z kilkoma przyjaciółmi, że ludzie nie uwierzą mu, że oferuje im za darmo prawdziwe złoto. I wygrał ten zakład!

Tylko jeden robotnik, widząc obojętność przechodzących ludzi, wziął od niego z litości jedną monetę, będąc przekonanym, że spotyka się z jakimś żartem. Mimo to zaniósł ją do jubilera, by sprawdzić jej wartość. Gdy dowiedział się, że złoto to jest prawdziwe, natychmiast pobiegł do mężczyzny na Tower Bridge. Jednak było już za późno. Wspaniałomyślnego lorda już tam nie było. Czas minął.

Jeszcze dziś na „rogach ulic” otaczającego nas świata stoi wspaniały Dawca! Nie ma On do zaoferowania złota, lecz życie wieczne i to za darmo! Jest nim żywy Bóg, który zaprasza każdego przechodnia: Przyjdź i weź!

Czy rzeczywiście można posiąść wieczne życie, nie płacąc za nie żadnej sumy? Nie! Wręcz przeciwnie, kosztuje ono nieosiągalnie dużo! Jednak Ktoś inny zapłacił za nie – Jezus Chrystus, który umarł na krzyżu za grzesznych ludzi, otwierając im tym samym drogę do życia. Teraz każdy, kto w Niego uwierzy, otrzymuje życie wieczne.

Zaproszenie to jest dziś jeszcze ważne, ale i Jego ważność niechybnie upłynie:

Oto teraz czas łaski, oto teraz dzień zbawienia”— 2. List do Koryntian 6,2

Dlatego do nas należy podjęcie decyzji. Chciejmy teraz uwierzyć i przyjąć tę Bożą ofertę!